Orzechowe ciasteczka z suszoną żurawiną

 

Największym ciastkożercą i fanem tych ciasteczek okazał się mój R., któremu bardzo zasmakowały. Bardzo kruche, delikatne, z orzechami, chrupiącymi między zębami, i słodko-kwaśną żurawiną smakują rewelacyjnie!

Szybkie i proste w wykonaniu. Wystarczy 25 minut, aby na stole stał talerzyk z kruchymi, małymi pysznościami do popołudniowej kawy lub ciepłego mleka ;)

 

Pozdrawiam i życzę miłego piątku!

 



Źródło przepisu: Kalejdoskop kulinarny (dziękuję :* Majko)

*Przepis pochodzi z niemieckiej ksiazki „Weihnachten”



Składniki na ok. 25 sztuk:

100 g orzechów włoskich

100 g cukru trzcinowego

50 g suszonej żurawiny

150 g mąki orkiszowej (typ 630)

1 łyżeczka proszku do pieczenia

150 g miękkiego masła

1 jajko

Orzechy grubo pokroić, podprażyć na patelni bez tluszczu do momentu, aż zaczną pachnieć. Nastepnie posypać je łyżką cukru, skarmelizowac. Orzechy zdjąć z patelni, odstawić aby wystygły. 

Rozgrzać piekarnik do temp. 180°C. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Żurawinę grubo posiekać. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia.

Miekkie masło, pozostały cukier i jajko wymieszac za pomocą miksera na gładką masę. Dodać makę z proszkiem do pieczenia, wymieszać. Na końcu dodać orzechy i żurawinę, jeszcze raz wszystko dobrze wymieszać.

Za pomocą łyżeczki nakładać na blache porcje ciasta (wielkosci orzecha włoskiego), lekko spłaszczyć i nadac im okrągły kształt. 

Piec na środkowym poziomie piekarnika przez ok. 15 min. Wyjać, studzić na kratce.

Smacznego chrupania ;-)


Comments are closed.