Ciasto brzoskwiniowe z korzennymi przyprawami i migdałową posypką

 

Ciasto jest bardzo smaczne, takie inne, bo brzoskwiniowe. Wilgotne, aromatyczne, z przyprawami, lekko wyczuwalnym smakiem kandynzowanej pomarańczy. Nam z R. smakował, mam nadzieje, że moje dziewczyny nie kłamały, że im również przypadł do gustu, najlepsza rada – samemu wypróbować jeśli macie w spiżarni brzoskwinie w syropie, moje robione własnoręcznie zaszłorocznego lata, ale również mogą być kupne z puszki.

 

Składniki:

2 szkl. mąki

1 łyżeczki sody oczyszczonej

1 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżeczka sproszkowanego imbiru

1 łyżeczki cynamonu

120 g miękkiego masła

2 łyżeczki kandyzowanej pomarańczy

1 i 1/4 szkl. drobnego cukru do wypieków (ważne, żeby był drobny!)

2 duże jajka

1 szkl. zmiksowanych brzoskwiń z puszki

dodatkowo 2 świeże brzoskwinie – pokrojone w dużą kostkę (albo w ósemki)

1-2 łyżki brązowego cukru do posypania

1 duża garść płatków migdałowych

Piekarnik nastawić na 175°C. Formę wysmarować masłem, dno wyłożyć papierem do pieczenia, a boki oprószyć mąką.

Wymieszać w misce mąkę, sól, sodę, proszek do pieczenia, sproszkowany imbir i cynamon. Odłożyć na bok.
Brzoskwinie z puszki zmiksować na pure.

W następnej misce bardzo dokładnie rozetrzeć masło ze skórką cytrynową (do białości). Stopniowo wsypywać cukier i miksować aż masa będzie biała i puszysta. Dodać jajka, dobrze zmiksować. Teraz zmniejszyć obroty na najwolniejsze. Połowę mieszanki mącznej przesiać do masy maślano – jajecznej i wymieszać delikatnie tylko do momentu połączenia się składników. Wlać puree brzoskwiniowe i wmieszać je w masę. Teraz dodać drugą połowę mąki i znów delikatnie wymieszać, aby składniki tylko się połączyły.

Ciasto przełożyć do formy (u mnie tortownica o średnicy 24 cm). Na wierzchu rozłożyć kawałki świeżych brzoskwiń. Oprószyć brązowym cukrem i płatkami migdałowymi. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 50-60 min. (patyczek włożony w środek ciasta powinien być suchy).
Wyjąć, ostudzić przez 10 min i wyjąć z formy.

Smacznego!