Chlebek bananowo – kakaowy
Słoneczne narcyzy i żółte banany
Uwielbiam piec ciasta!
Mogłabym to robić w każdej swojej wolnej chwili, bo sprawia mi to wiele radości. W trakcie tytuału pieczenia co 5 minut zaglądam przez szybkę w piekarniku jak urosło ciasto – to już należy do tradycji!
Dzisiaj bardzo prosty bananowy chlebek upieczony specjalnie do popołudniowej herbaty, pierwsze przepisy na bananowy przysmak zawdzięczamy Amerykanom. Przygotowuje się go w oka mgnieniu. Kolejny atut to całoroczny dostęp do bananów, bo są w każdym sklepie, o każdej porze roku. W czasie pieczenia w domu unosi sie cudowny słodki zapach, a jak się już go kosztuje w ustach czuć aromat bananów i kakao. Ciasto jest bardzo delikatne, wilgotne, rozpływające się w ustach! Można do niego dodać ulubione suszone owoce, orzechy lub kawałki czekolady.
Polecam każdemu, bo kto jeszcze nie spróbował bananowych ciast napewno się w nich zakocha ; )
W drodze do domu z zajęć kupiłam na kwiatowym straganiku doniczkę z narcyzami, które radują mnie w każdym momencie kiedy na nie patrze, bo przypominają mi, że już po strasznej zimie, a przed nami coraz więcej ciepłych i słonecznych dni : )
Życzę wszystkim miłego wtorku!
Składniki:
3 dojrzałe banany, rozgniecione
1/2 szklanki oleju
3/4 szklanki cukru (można dać mniej, chlebek jest dość słodki)
1 roztrzepane jajko
1 opakowanie cukru waniliowego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1,5 szklanki mąki
2 łyżki kakao
Banany obowiązkowo muszą być przejrzałe i warto je ugnieść tylko tak z grubsza, żeby w cieście po upieczeniu było trochę niedużych bananowych kawałków. Do rozgniecionych bananów dodać olej, jajko, cukier, szczyptę soli, a na koniec przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, sodą i kakao.
Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem i optoczonej w bułce tartek keksówki (wymiary: 20 x 10 cm). Wyrównać ciasto na wierzchu.
Piec ok 1 godziny w 170oC.
Smacznego! : )