Babka advokatowa

Śniadanie Wielkanocne i ufff.. bo nie zapomniał o mnie zajączek :)


Bardzo lubię ten dzień świąt – wstaje się wcześnie rano i szybko biegnie się do gniazdka, aby sprawdzić czy aby i w tym roku nie zapomniał o nas zajączek ; )

Niedługo zaczynamy śniadanie, obok różnych przyności będzie stała ta babka – advokatowa, bo po ostatniej, która oczywiście nie dotrzymała do świąt i znikła w ciągu kilku godzin swierdziłam, że babki z dodatkiem alkoholu są pycha! I teraz mam dylemat! Która z nich jest lepsza?

- Wiem jedno! Obydwie są pycha!

Przepis pochodzi ze strony: http://gotowaniecieszy.blox.pl/html

Życzę smacznego jajka ; ) i miłego dnia w gronie najbliższych!




Składniki:

125 g masła

1 szklanka cukru

3 jajka

1 1/4 szklanki mąki

7 łyżek oleju

8 łyżek Advokata

1 1/2 łyżeczki proszku

Masło, olej, cukier, likier i 2 łyżki wody gotujemy ok 10 minut na małym ogniu. Z zagotowanej masy odlewamy 1/2 szklanki, którą polejemy przestudzoną babkę. Pozostałą masę odstawiamy do przestygnięcia.

Białka ubijamy na sztywną pianę a przestudzoną masę Advokatową miksujemy z żółtkami. Do masy jajeczno likierowej dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia, a kiedy składniki się połączą, dodajemy białka i delikatnie mieszamy aby piana nie opadła. Ciasto przelewamy do natłuszczonej formy i pieczemy ok 45 minut w 175 stopniach (do suchego patyczka).

Jeszcze ciepłą babkę obficie polewamy pozostałą masą likierową i odstawiamy do przestygnięcia.


Smacznego :)



Comments are closed.