Chlebek bananowy cioci Ann – Auntie Ann’s Banana Bread
Bo banany czekały na mnie w domu..
Właśnie dzisiaj przyjechałam z Wrocławia do domu, a w nim ujrzałam nie dość, że rozweseloną twarz mojej mamuchny na słowa „niespodzianka” (bo nic nie mówiłam, że teraz przyjadę) to zobaczyłam cudowne 3 dojrzałe banany – od razu pomyślałam o tym cieście : ) Po całym domu unosił się cudowny zapach pieczonych bananów.. Teraz próba genaralna! – Jaki jest w smaku? Cudo! Wilgotny, aromatyczny, lekko świąteczny. Naprawdę polecam spróbowania i podzielenia się wrażeniami ; )
Składniki na ciasto:
110 g masła
190 g cukru pudru 2 duże jajka 240g mąki pszennej
1 łyżeczka sody
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 duża łyżka przyprawy do piernika
1 cukier waniliowy
3 duże banany – rozgniecione widelcem
Rozgrzej piekarnik do 180oC.
Zmiksuj cukier puder, cukier waniliowy i masło w misce aż masa będzie jasna. Dodaj jedno jajko i trochę mąki i wymieszaj, powtórz tę czynność z pozostałym jajkiem i resztą mąki oraz sodą i przyprawą do piernika, aż wszystko będzie gładką masą.
Obierz banany i ugnieć je widelcem. Dodaj je do miski.
Wlej ciasto do formy keksowej, wysmarowanej masłem i opruszonej kaszką manną. Keksówkę umieść w piekarniku na około 50 minut. Można ciasto przykryć folią aluminiową po 25 minutach, jeśli ciasto będzie się zbyt szybko rumieniło.
Wbić w ciasto patyczek do szaszłyków – i jeśli wychodzi czysty, chleb bananowy jest gotowy. Wyjmij ciasto z blaszki i połóż na kuchennej kratce, by ostygło.
Smacznego ; – )