Palmiery cynamonowo-pomarańczowe
Pachnie świętami : )
Wielkimi krokami zbliżają się święta, a w naszym mieszkaniu pachnie korzenno – pomarańczowo, te dwa zapachy są dla mnie najmilej kojarzone z najpiękniejszym okresem w ciągu roku. Ciasteczka bardzo szybkie w wykonaniu, idealne na kawę dla niezapowiedzianych gości. Swoją nazwę – palmiery zawdzięczają kształtu liści palmy, mi bardzo przypominają serduszka, które przynoszą przedświąteczną atmosferę miłości i radości : )
Składniki:
arkusz ciasta francuskiego (mój miał 270 g)
1/3 szklanki cukru
2 łyżki cynamonu
skórka starta z dużej pomarańczy
Skórkę z pomarańczy startą na tarce o małych oczkach, cukier i cynamon mieszamy w misce. 1/4 otrzymanej mieszanki wysypujemy równomiernie na stolnicę. Kładziemy na to ciasto francuskie i wałkujemy, aby mieszanka wbiła się w spód ciasta, a jednocześnie ciasto było cieńsze. Podsypujemy cukrem z cynamonem i skórką z pomarańczy, by ciasto było równomiernie obtoczone w mieszance. Następnie posypujemy wierzch ciasta, wałkujemy i podsypujemy mieszanką tak, by dośc dokładnie obkleiła ciasto.
Chwytamy za dwa przeciwległe brzegi ciasta i skladamy na pół – brzegi maja spotkać się na środku ciasta. Posypujemy trochę po wierzchu mieszanką i ponownie składamy. Za trzecim razem składamy jedną połówkę ciasta na drugą. Za każdym razem podsypujemy odrobiną mieszanki cukrowej na całej długości ciasta. Otrzymany rulon zawijamy w folię i wkładamy na 10-15 minut do lodowki.
Wyjmujemy ciasto i kroimy na plasterki o grubości 0,8 cm i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zawijamy „skrzydełka” ciasta, by utworzyły coś w stylu serduszka.
Wstawiamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy 15 minut, co jakiś czas podglądajac spód palmierów czy sie nie przypala. Po tym czasie przekręcamy wszystkie ciastka na drugą stronę. Roztopiona masa cukrowa jest gorąca, trzeba delikatnie przekręcać ciastka, by się nie poparzyć. Następnie pieczemy około 7 minut, aż ciasteczka będa złociste. Studzimy na kratce.
Smacznego ; )