Makowiec drożdżowy zawijany

Drożdżowy zawijaniec z makiem  

Święta Bożego Narodzenia kojarzą mi się główie z tym ciastem! Mówię na niego strucla makowa, chociaż większość z nas zna go jako tradycyjny drożdżowy zwijaniec z makiem. Nasz wyszedł najlepszy jaki w życiu jadłam. Często na święta brakowało nam czasu z mamą i kupowałyśmy podrobnionego gotowca z cukierni. W tym roku gości u nas prawdziwy zawijany makowiec. Czarodziejski rulon pysznego, puchatego ciasta drożdżowego, w środku wilgotny mak pełen bakalii. Utrzymuje świeżość przez kilka dni i smakuje rewelacyjnie : ) Chciałabym zawsze znaleźć czas na jego upieczenie, bo jest wspaniały! Po prostu mniam!

Ciasto drożdżowe na duże 2 strucle:

3 szklanki mąki pszennej + do podsypywania

180 ml letniego mleka

150 g masła roztopionego, ochłodzonego

6 żółtek

 45 g świeżych drożdży lub 21 g suchych

6 łyżek cukru

1,5 łyżki oleju

pół łyżeczki soli

1,5 łyżki rumu

 1 duże opakowanie cukru waniliowego (16 g)

Masa makowa:

500 g maku

230 g cukru

100 g rodzynków

50 g orzechów włoskich, posiekanych

1 łyżka miodu (można dać wiecej i wtedy zmniejszyć ilosć cukru)

cynamon do smaku

1 łyżka miękkiej margaryny

kandyzowana skórka pomarańczowa, wedle uznania

Ponadto:

lukier

troche kandyzowanej pomarańczy i sparzonych rodzynek do dekoracji

Ciasto drożdżowe:
Drożdże rozpuścić z cukrem oraz mlekiem (letnim) i odstawić na około 15 minut. Dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto, dodając na koniec rozpuszczony tłuszcz.
Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

 Masa makowa:
Mak zaparzyć w 500 ml wrzącej wody, odstawić do wystygnięcia, dwukrotnie zemleć. Dodać pozostałe składniki (na końcu delikatnie wymieszać z ubitym białkiem, które nam pozostało z ciasta).

Ciasto podzielić według uznania (ja dzielę na 2 części), rozwałkować prostokątne placki, nałożyć masę makową, zawinąć w posmarowany olejem pergamin, zostawiając około 3 cm (nie zakrywając boków), w formie tuby. Uwaga: jeśli ciasto jest zbyt klejące, podsypać mąką w celu zawinięcia masy; końce makowców podłożyć pod spód.