Bułeczki na miodzie
Miodowe śniadanie.
W piątek pilnujemy, żeby nie jeść mięsa (bo przecież ten jeden dzień w tygodniu można wytrzymać). Dzisiaj na śniadanie zrobiłam mojemu R. śniadanie na słodko z bułkami na miodzie, aby osłodzić Jego przedegzaminowe stresy. Smarowaliśmy je miodem, białym serem i powidłami.
Bułeczki są bardzo delikatne, mięciutkie, z lekkim miodowym posmakiem i zapachem. Potrzebują trochę czasu do wyrośnięcia (ok 3 godzin), dlatego idealnie nadawają się na późne śniadanie! Zdecydowanie polecam!
Składniki na 8 bułeczek:
300 g mąki pszennej
2/3 łyżeczki soli
4 g (1 łyżeczka) suchych drożdży lub 8 g świeżych
1 jajko rozbite i tyle mleka, by razem z jajkiem stanowiło 200 ml
50 g miodu (około 2 duże łyżki)
30 g masła, roztopionego
1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
Suche drożdże wymieszać z mąką (ze świeżymi wcześniej zrobić rozczyn), wmieszać sól. Mleko i jajko wymieszać z miodem i masłem, dodać do mąki, wyrobić. Wyrabiać tak długo, aż ciasto będzie miękkie, elastyczne i gładkie. Przykryć ściereczką i pozostawić przykryte w ciepłym miejscu, do podwojenia objętości (1,5 h lub nawet wiecej, jeśli potrzeba).
Po tym czasie ciasto jeszcze raz krótko wyrobić. Podzielić na 9 części, z nich uformować bułeczki, ułożyć na blaszce, przykryć, pozostawić w cieple do napuszenia i podwojenia objętości (około 45 – 60 minut).
Przed pieczeniem bułeczki posmarować 1 jajkiem roztrzepanym z 1 łyżką mleka.
Piec około 15 – 20 minut w temperaturze 200ºC, aż będą rumiane i wyrośnięte. Studzić na kratce.
Smacznego