Jabłecznik wg Philipa Johnsona
Chwila odpoczynku i ciasto bardzo jabłkowe
Od razu po sernikach w moim rankingu ulubionych słodkości są ciasta z jabłkami! Są zawsze wilgotne, owocowe i przypominają mi, że jest gdzieś niedługo czeka na mnie lato, a na drzewach rosną jabłka i można je bezkarnie zrywać i się nimi zajadać. Jabłko to mój ulubiony owoc!
Ciasto upieczone z okazji obrony mojego Pana inż. R.N. jestem z Niego bardzo, ale to bardzo dumna i gratuluję z całego serca! Kto wie, może Panowie inżynierowie bardziej kochają swoje dziewczyny :> to się sprawdzi w najbliższym czasie, bo inżynierem jest dopiero od paru godzin
Drugi powód (taki mały) koniec mojej sesji i chwila odpoczynku przy kawałku ciasta, które spełnia moje wszystkie wymagania! Jabłecznik jest bardzo wilgotny, z lekką cytrynową nutką – pycha! Już się z moimi dziewczynami ze studiów zastanawiałam co my teraz będziemy robić jak się nie musimy uczyć? Nie wądpię w to, że każda coś znajdzie dla siebie ; )
Przepis pochodzi ze strony: http://wkuchni.usagi.pl/kat10/126/Jablecznik_wg_Philipa_Johnsona.html
Życzę wszystkich miłych dni wypoczynku od nauki
Składniki na ciasto:
7 średnich jabłek
sok i skórka otarta z jednej cytryny
3 jajka
250g cukru (dałam 200g, jabłka były słodkie)
150 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g rozpuszczonego masła
100 ml mleka
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
100 g podpieczonych, grubo posiekanych pekanów (dałam orzechy włoskie)
100 g podpieczonych orzeszków piniowych (dałam grubo posiekane migdały)
120 g rodzynek
Składniki na posypkę na wierzch ciasta:
3 łyżeczki cukru
1 łyżeczka cynamonu
0,5 łyżeczki tartej gałki muszkatołowej
Piekarnik rozgrzać do 170ºC.
Okrągłą tortownicę o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wysmarować boki masłem. Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i pociąć w kostkę. Wymieszać ze skórką i sokiem z cytryny i odstawić. Jajka, cukier i cukier waniliowy połączyć i ubijać do otrzymania jasnej, gęstej i puszystej masy. Dodać masło i mleko i dokładnie wymieszać. Połączyć z przesianą mąką i proszkiem. Dorzucić orzechy i rodzynki oraz jabłeka i wszystko wymieszać.
Ciasto przelać do tortownicy, wyrównać wierzchem gorącej łyżki. Pozostałe 3 łyżeczki cukru, cynamon i gałkę muszkatołową wymieszać i posypać tą mieszanką wierzch ciasta.
Piec około 70 minut do momentu, gdy patyczek włożony w ciasto będzie suchy (u mnie ok 60 minut). Jeśli wierzch zbyt mocno się przyrumieni, można przykryć go folią aluminiową.
Po wyjęciu z piekarnika pozostawić ciasto na 10 minut w tortownicy, a później studzić na kratce. Można posypać wierzch cukrem pudrem, ale posypka ma piękny złoty kolor, więc tak też zostawiłam.
Smacznego!