Chlebek bananowy Sophie Dahl z czekoladą

Jeśli jeszcze nigdy nie piekliście bananowego ciasta koniecznie musicie to zrobić w te wakacje ;-)

 

Każdemu, komu wspominam o bananowym cieście robi na mnie duże oczy i pyta – ale jak to bananowe, że niby z bananów? Lepiej więc nie pytajcie tylko sami wypróbujcie ten przepis, a obiecuję, że się zakochacie i często będziecie wracać do bananowych wypieków!

Miałam na zbyciu 4 bardzo dojrzałe bananowy – od razu wiedziałam jak je spożytkuję – upiekę chlebek, bo to najlepszy i najpyszniejszy sposób na wykorzystanie przejrzałych bananowych owoców. Przepis na ciasto pochodzi z blogu White Plate, a od siebie dodałam czekoladę z nadzieniem jogurtowym i to bym strzał w dziesiątkę. W tym wypieku dominuje smak pieczonych bananów, bo to istnie bananowe ciacho, jest ich aż 4 na małą 23 cm blaszkę! Bardzo wilgotne, aromatyczne, idealne słodkie.. szczerze? Żałowałam, że ciasto było tak mało, bo jest bajeczne i naprawdę je polecam!

PS. Dziękuję mojemu kochanemu fotografowi R., który zawsze mi pomaga jak tylko potrzebuję Jego pomocy – we wszystkim :)

Autorka przepisu: Liska (z moją małą zmianą)

 

 

Składniki na ciasto bananowe:

4 bardzo dojrzałe banany
150 g brązowego cukru
1 jajko, rozbełtane
75 g miękkiego masła
1 cukier waniliowy
170 g mąki
szczypta soli
1 łyżeczka sody

(od siebie dodałam 60 g czekolady z nadzieniem jogurtowym – 40 g do masy i 20 g na wierzch ciasta)

Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Podłużną formę o długości 23 cm posmarować masłem i posypać tartą bułką lub mąką.
Banany rozgnieść widelcem, połączyć z cukrem, jajkiem, masłem i wanilią.
Mąkę wymieszać z solą i sodą i dodać do bananów. Dokładnie wymieszać. Czekoladę pociąć na drobne kawałki, do masy dodać 40 gram.
Wlać do formy, a wierzch posypać resztą czekolady, wstawić do piekarnika i piec godzinę.
Ciasto początkowo rośnie bardzo opornie, nie należy się tym przejmować. Później powinno wypełnić całą blachę.
Po upieczeniu ostudzić w formie.


Smacznego!




Comments are closed.