Piernik z suszonymi śliwkami

Z suszonymi śliwkami, pachnący świętami

 

Kolejna propozycja na te święta. Kolejny piernik, który jest gotowy do zajadania od razu po ostygnięciu ciasta. 

Miękki, wilgotny dzięki dodatkowi kwaśnej śmietany, puszysty, pięknie pachnący przyprawami świątecznymi, delikatnie kakaowy, z dodatkiem suszonych śliwek, udekorowany gorzką czekoladą. Niebo w gębie.

Mój R. był zachwycony, powiedział „smakuje jak prawdziwy piernik” i zjadł sam większą część ciasta, kawałek po kawałku :)

Polecam serdecznie!




 

Składniki:

60 g masła

10 suszonych śliwek

1 szklanka mąki pszennej

1/2 szklanka mąki żytniej

3/4 szklanki śmietany 18%

1/2 łyżeczki sody

1 łyżeczka proszku do pieczenia

2 duże łyżki powideł śliwkowych

2 duże jajka

2 łyżki kakao

1/2 szklanki cukru

2 łyżeczki przyprawy do pierników

 

Suszone śliwki zalać wrzącą wodą, zostawić na 20 minut, odsączyć na sitku z wody i pokroić w grube paski.

Masło roztopić w garnuszku, odstawić do ostygnięcia.

W misce zmiksować jajka z cukrem na puszystą masę. Dodać kakao, przyprawę do piernika, obie mąki – pszenną i żytnią, proszek do pieczenia, sodę, śmietanę, powidła i ostudzone masło, na końcu dodać suszone śliwki. Wymieszać wszystkie składniki dokładnie.

Formę o wymiarach 20 x 11 cm wyłożyć papierem do pieczenia, przelać do niej ciasto i włożyć do piekarnika.

Piec około 1 godziny (do suchego patyczka) w temperaturze 180oC.

Po ostygnięciu udekorować gorzką czekoladą roztopioną na parze.

Smacznego ; )



Comments are closed.