Bolillos – meksykańskie bułeczki

„Pyszne bułki, Kochanie” powiedział mój R. zajadając się Bolillos na śniadanie. 

To rzeczywiście bardzo dobre pieczywo – delikatne, puchate, mięciutkie. Bardzo proste, łatwe w formowaniu i szybkie do zrobienia.

Polecam!

 

Źródło przepisu: Atina z bloga Tak sobie pichcę


Składniki:

100g maki pszennej białej chlebowej

1 łyżeczka drożdży instant

335g letniej wody

1 łyżka miodu

Drożdże wsypać do mąki, dodać wodę i miód. Wszystko wymieszać i odstawić do wyrośnięcia. Do gotowego zaczynu dodawać stopniowo:

400g maki pszennej białej chlebowej

1 1/2 łyżeczki soli

1 łyżkę roztopionego tłuszczu – (przepis oryginalny wymienia smalec, Tatter użyła tłuszczu gęsiego, można również innego)

Wyrobić gładkie, lśniące ciasto, które łatwo odstaje od ścianek miski. Pozostawić ciasto do wyrośnięcia na minimum 1 godzinę. Następnie odgazować i podzielić na 10 -12 części. Uformować szybko kulki, ułożyć je złączeniami w górę i zostawić na 10 min. Teraz dopiero formować bułeczki – podłużne lub okrągłe. Pozostawić do wyrośnięcia na 45 minut. Wyrośnięte bułki nacinam wzdłuż. Piec w piecu rozgrzanym do temperatury 190ºC (z parą), przez około 30-35 minut.

Smacznego :-)


Comments are closed.